Pomalutku, ale jednak do przodu posuwają się prace instalacyjne. Mąż samodzielnie kładzie kable, więc trochę wolno to idzie, no ale za to satysfakcja gwarantowana. Zaczął od najgorszego, czyli salonu i tarasu. Potem ma nadzieję, że pójdzie mu szybciej z resztą domu.
środa, 17 września 2014
poniedziałek, 8 września 2014
drewniany prezent
Mąż pomalował belki na ganki impregnatem. Teraz mają już docelowy kolor i muszę przyznać, że dobraliśmy go prawie idealnie do okien i drzwi. Dom jest teraz elegancki.
Ponieważ kilka dni temu obchodziliśmy z mężem 5 rocznicę ślubu, zwaną drewnianą, śmiałam się, że dostałam od niego z tej okazji taki drewniany prezent :D
Subskrybuj:
Posty (Atom)