Tymczasem czas leci i zbliża się termin przeprowadzki. Na pewno nastąpi to w okolicach Bożego Ciała (26 maja) , tylko nie wiem, przed czy po tym święcie. Będzie niezły sajgon w domu, gdy zwieziemy klamoty, ale ja uwielbiam takie zamieszanie, bo potem można sobie długo sprzątać i układać, co bardzo lubię robić. No i urządzać się powoli, co będzie bardzo ekscytujące.
W tym tygodniu chcę zabrać kota na pierwszą wycieczkę na wieś, aby się przyzwyczajała pomału do nowego wnętrza, co wiem, że strasznie jej się spodoba.
Gratuluje!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń