Chciałam, żeby była tak trochę aligancka - zasłony żakardowe, kryształowy żyrandol, białe meble i ciemne ściany - ale kompletnie mi się to nie kleiło.
Owszem, ładne to, eleganckie i podoba mi się bardzo, ale ciągnie mnie do czegoś innego. Kurcze, nic na to nie poradzę, ale chyba chcę mieć sypialnię po angielsku z zasłonami w kwiaty.
Do tego komoda, stoliki nocne i szafa Pax (2 metry szerokości).
Szafę zaplanowałam wstępnie tak (koszt 2.140 zł, drzwi jak powyżej):
Na zasłony pasowałaby taka tkanina:
Ech, jakoś ciężko mi idzie planowanie tej sypialni.