Te ściany będą na razie wykończone na biało, znaczy zagruntowane. Na wiosnę położymy strukturę. Tymczasem dziś pojechaliśmy z naszym majstrem wybrać parapety zewnętrzne oraz podbitkę. Parapety będą z blachy ocynkowanej malowanej proszkowo na brązik. Podbitka z pcw w kolorze okien, czyli złoty dąb. Podoba mi się z jaką starannością panowie okleili okna.
A w ogóle to dopadło nas z mężem nieszczęście, bo zepsuł nam się ekspres ciśnieniowy do kawy i jest teraz w serwisie przez najbliższy tydzień, a co za tym idzie musimy pić kawę rozpuszczalną (fuj), albo plujkę z zaparzacza (od biedy ujdzie). Niestety, człowiek do dobrego szybko się przyzwyczaja i potem marudzi. :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz