Pogoda ciągle przeszkadza w dokończeniu ocieplenia. Dziś też rozpadało się po południu i panowie mają zastój. Na razie skończona jest jedna ściana, reszta ładnie zakołkowana czeka na swoją kolej.
I już teraz dom wygląda na większy, choć powinno być odwrotnie, bo przecież jasny kolor (bloczki) powiększa, a ciemny zmniejsza.
W taką typowo jesienną pogodę, gdy wieje i mży, najlepiej zwinąć się w precelek i spać. Koty wiedzą, co dobre :D
Moja panna potrafi tak przeleżeć pół dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz