A tutaj widać zrobione już kominy, po lewej ten od kominka, a po prawej w oddali od kotłowni. Widać też stemple pod nadprożem, który jeszcze nie jest do końca skończony.
Widok z kuchni:
Mój las :) Jeszcze rzadkie te drzewka.
Widok od wiatrołapu:
Komin od kotłowni widziany od strony pokoju:
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w sobotę lejemy beton.
Muszę przyznać, że na tej naszej wsi jest cudnie. Spokój, bzyczą owady, śpiewają ptaki, krowy muczą, sąsiedzi pracujący w polu, rzadko przejeżdżający samochód.... I słońce :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz