faktura za prąd
Z miłych wieści, to dostaliśmy wytęsknioną fakturę z energetyki! Trochę to dziwne, tak cieszyć się z rachunku do zapłacenia, ale ten akurat oznacza cywilizację w chałupie. No i kwota też przyjemna, bo jedyne 930 zł, zamiast pierwotnych 2600 zł. Po niedzieli zapłacimy i potem już tylko trzeba wskazać dostawcę prądu i już. Hura!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz