Mąż skończył konstruowanie szalunku pod podmurówkę, wrzucił nawet kilka prętów, które zostały nam ze zbrojenia fundamentów. Na sobotę zamówiliśmy beton z gruchy, żeby zalać murek wraz ze słupkami (w środku). Potem bierzemy się za resztę ogrodzenia.
Czekamy tez na telefon w sprawie montażu okien i drzwi wejściowych, który to odbędzie się raczej w przyszłym tygodniu.
A poza tym spokój na budowie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz