Ekipa skończyła obudowę kominka. Położyli gładź i ją wygładzili, zamontowali kratki wentylacyjne, przykleili płytki. W sumie niewiele się to różni wizualnie od poprzedniego zdjęcia, ale serce się cieszy, że kolejny krok za nami.
A tu taka mini wizualizacja, jak to ma docelowo wyglądać. Oczywiście bez tego kamienia wokół wkładu. Zamiast niego chcę pomalować tę przestrzeń farbą ceramiczną w kolorze prawie czarnym.
Już bym chciała malować pokoje, ale najpierw musimy się uporać z listwami sufitowymi. Potem już nam poleci raz dwa :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz