poniedziałek, 22 lutego 2016

listwy sufitowe

No i mamy listwy na suficie. Wyglądają absolutnie fantastycznie, niesamowicie elegancko i po prostu super! Idealna szerokość - widać je dobrze, nie giną, ale i nie przytłaczają wnętrza (szersze byłyby już nie wskazane przy takim metrażu i wysokości pomieszczeń). Jesteśmy zachwyceni!





Na powyższym zdjęciu widać kąt zewnętrzny, pierwszy jaki zrobiliśmy, a który wyszedł ślicznie, i który dobrze przedstawia urodę listew. Normalnie mam ochotę od razu powiesić tam jakiś kryształowy żyrandol :)

Ale nie będę ukrywać, że nam łatwo poszło. W sobotę byliśmy na działce o 10-ej i trzy(!) godziny zajęło nam zastanawianie się, jak ciąć te listwy. 
Nie mogliśmy dojść do tego, jak zgrać te kąty, pomimo, że wcześniej oglądaliśmy film instruktażowy. No nic nie szło. Przyszło nam na myśl, że te listwy po prostu nie dadzą się montować i trzeba będzie je oddać. Pojechaliśmy na pobliski skład kupić jakiś inny przyrząd do cięcia (to korytko z rzazami), bo może ten nasz był wadliwy, ale nie - wszystkie są takie same. Ręce nam opadły i siły też. Niezbyt pochlebnie wyrażaliśmy się na temat naszej znajomości geometrii. Poddaliśmy się. W akcie desperacji zadzwoniliśmy do chłopaka, co nam robił obudowę kominka, aby przyjechał i nam doradził, i by przy okazji rozliczyć się z nim. Usiedliśmy sobie do kawki czekając na niego, a ja włączyłam sobie film instruktażowy jeszcze raz. I wtedy męża olśniło! Eureka! No, teraz to nam poszło jak z płatka i nim przyjechał kolega, mieliśmy dwie ściany zrobione.

W sumie przez weekend zrobiliśmy dwa pokoje. Średnio 3 godziny jeden pokój. Klej bardzo dobrze kleił, listwy są dobrej jakości  i wszystko byłoby świetnie, gdyby nie krzywe ściany gdzieniegdzie. To nam spowalniało robotę, bo trzeba było docinać precyzyjnie listwę. I tak są spore szpary w kilku miejscach, ale zaszpachlujemy je akrylem przed malowaniem, więc będzie elegancko.

Podsumowując: zakup listw był mega trafiony, efekt jest powalający i ta żmudna praca z klejeniem i docinaniem jest warta efektu końcowego. 

W następny weekend robimy salon.





4 komentarze:

  1. Piękne! Czy można wiedzieć jaka jest ich szerokość? Bo zastanawiam sie właśnie jaka wybrać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tutaj link do tej listwy na stronie sklepu, gdzie kupiłam http://www.listwydekoracyjne.pl/1-efp2-z-95/Listwa_sufitowa_A_E10.html

    OdpowiedzUsuń