czwartek, 3 grudnia 2015

wiatrołap i święta

Zrobiłam wreszcie zdjęcia w wiatrołapie. 


Mnie się bardzo podoba :)

Jeśli chodzi o zakup płytek to dobrze obliczyłam wszystko, ale że wolałam się zabezpieczyć, zamówiłam z zapasem. I tak został mi karton cegiełek, karton niby-paneli z dużej łazienki i pojedyncze płytki z pozostałych wzorów.

A tymczasem u mnie klimat świąteczny już jest. Tradycyjnie 1 grudnia ubrałam choinkę i jest bosko. Kot przeszczęśliwy, że tyle błyszczących i dyndających zabawek wisi dla niego do zabawy i uwielbia spać pod choinką, leżąc niczym uroczy, puchaty prezent. Ale jest grzeczna i nic nie niszczy, i nie wchodzi na drzewko.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz