poniedziałek, 20 lipca 2015

kotłownia w płytkach!

No, nareszcie. Po równo dwóch tygodniach kotłownia wypiękniała i jest w płytkach od podłogi po sufit. Płytkarz narzekał, ja się wkurzałam, ale się udało. Muszę przyznać, że bardzo ładnie położył płytki i dzięki temu wstępnie dogadałam się z nim na jesienne prace w łazienkach i kuchni. Pan jest bardzo dokładny i naprawdę zależało mu na eleganckim wykończeniu pomimo krzywizn ścian i płytek.

Proszę, oto efekt (zdjęcia z komórki):




Finansowo wyszło tak (30 mkw powierzchni ścian i podłogi):

20 paczek płytek 426 zł
kleje i inne 316 zł
robocizna 1.420 zł

razem 2.162 zł

Najważniejsze, że inwestorka jest zadowolona ;)

Teraz szykujemy się do zakupu pieca, ale to w sierpniu oraz szlifowania ścian.

1 komentarz:

  1. Super, widzę, że się dzieje;) My już jesteśmy też po urządzeniu kotłowni, dopinany inne rzeczy w domu. Szukałam na stronie drzwiczki-kominkowe.pl teraz drzwiczek kominkowych, tu robią je na wymiar, więc warto znać takie miejsca.

    OdpowiedzUsuń