poniedziałek, 25 lipca 2016

schody i żniwa

Schody dostały wreszcie szuflady. Na razie tylko wnętrzności, bo fronty się robią. W sumie 3 niezależne szuflady, które już teraz świetnie się sprawdzają. Fronty chcę mieć z takimi retro uchwytami w kolorze starego złota.




Przy okazji uchwytów pokażę jakie kupiłam gałeczki do komody w sypialni. Miały świetną cenę 2,08 zł - przecenione z 9,50 zł, więc bez wahania wzięłam 12 sztuk. Leżą na tkaninie, z której zrobiłam zasłony do sypialni.


Tymczasem na wsi żniwa w pełni i taki piękny kombajn skosił zboże przed naszym domem.


Odkąd mieszkamy w naszym domu z wielkim zainteresowaniem obserwuję niebo. Szczęśliwie mamy dość spory kawał nieba nad nami nieograniczony żadnymi budowlami. Na miejscu pierwszym jest u mnie wschód księżyca, sprawdzam więc sobie godziny pojawienia się srebrnego globu i zachwycam się spektakularnymi wschodami. Koniecznie muszę zaopatrzyć się w jakaś lunetę.


A tu taki portrecik przy kwiatkach :)


2 komentarze:

  1. Ohhh te cudne schody! :) Gałeczki do komody się świetne i sama bym się obłowiła nimi w ilości większej :) A żniwa? Tak... te je obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń