piątek, 21 sierpnia 2015

parapety już są

W czwartek 20 sierpnia zamontowano nam parapety. Są śliczne i eleganckie. Dobrze, że będziemy jeszcze kłaść gładź, bo narobił się bałagan i teraz ściany wyglądają niezbyt  dobrze.






Poza tym wyregulowano nam okna i drzwi - działają jak teraz jak należy.

Odebraliśmy płytki ze sklepu. Normalnie uwielbiam je! Mają cudowny śmietankowy kolor, taki jak moja suknia ślubna. Skojarzenie stąd, że niedługo mamy rocznicę ślubu i tak mnie naszło jakoś. Nie ma zdjęcia tej dużej płytki, bo nie chciało mi się ich rozpakowywać.



Ciągle mam problem z płytkami na podłogę. Skłaniam się bardziej ku takim:

To z tej samej serii co te na ścianę. Martwi mnie wymiar tych płytek, bo to aż 44x44 cm. Czy to nie za duże płytki do tak małej łazienki? Narysowałam sobie rozłożenie płytek na podłodze, ale się pomyliłam i naniosłam o wymiarze 60x60 cm. W sumie nie wyszło źle, a te rzeczywiste są mniejsze przecież.


Na budowę zajrzał także hydraulik. Pomierzył sobie wszystko i pojechał kupić brakujące elementy instalacji. Dziś, w piątek, ma zacząć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz