wtorek, 5 kwietnia 2016

malujemy

Aaaaachhhh, jaką mam piękną, różową kuchnię!!!




Jestem absolutnie zachwycona tym różowym kolorem, choć kojarzy mi się trochę z majtkami z PRL. Aż dech mi zaparło, gdy zobaczyłam efekt po wyschnięciu farby. No dobra, będę szczera: płakać mi się chciało ze wzruszenia :D Kolor jest piękny nawet po jednej warstwie i to ja osobiście malowałam, więc normalnie pękam z dumy. Jutro położę drugą warstwę. I co najważniejsze, mężowi kolor też się bardzo podoba. Ta kuchnia jest dla mnie wyjątkowym przedsięwzięciem, bo od początku budowy (prawie 4 lata temu) wiem dokładnie jak ma wyglądać i nie zmieniłam nic przez ten czas. Patrzeć teraz i widzieć, jak pomysły są realizowane i na dodatek są trafione - to wielka przyjemność i satysfakcja.

Lecimy z malowaniem w tempie ekspresowym. Mąż wywalczył kilka dni wolnego, więc nasz plan, aby do końca tygodnia skończyć, staje się realny. Jutro kładziemy drugą warstwę na sufitach i już kolory pójdą. Jesteśmy zmęczeni, ale nieugięci. A w ogóle to ja pierwszy raz w życiu maluję ściany.

Ten pośpiech jest stąd, że dokładnie za tydzień, 12 kwietnia, mają nam położyć panele!!! Co prawda nie zamontują nam listw i drzwi, ale to nas tak przypiliło i reszta dekoracji będzie ciutkę później.

W przerwach między malowaniem siadamy na słońcu celem skonsumowania jakiegoś posiłku. Jest to zazwyczaj zestaw: gorący kubek (ja lubię serową, a mąż pomidorową, aczkolwiek na co dzień ich nie jadam w ogóle) i świeżutkie bułki z jednej piekarni. Na świeżym powietrzu nawet takie coś super smakuje :)


1 komentarz:

  1. Witam,
    bardzo podoba mi się pomysł na dom:) ja jestem również w trakcie budowy (stan surowy zamknięty), jestem na etapie hydrauliki. Mam pytanko odnośnie kafelek w kuchni i dużej łazienki. Również chcę takie zrobić u siebie? może Pani polecić gdzie je najlepiej zakupić - bardzo ładne wykończenie ich jest u Pani, ja również chcę zrobić do połowy a resztę pomalować. Interesują mnie również listwy przy suficie z jakiej strony Pani je zamawiała i jaki to konkretnie model? Chcę takie zrobić na całym dole oraz jeszcze przypodłogowe. Ale przypodłogowe znalazłam z płyty mdf (tam muszą być trwalsze). Przeraża mnie trochę koszt tego bo jak obliczyłam to na górę wydała Pani ponad tysiąc złotych. Ja chcę jeszcze dół to wyjdzie mi z 2 tys. Dlatego mam pytanie czy je się montuje już po pomalowaniu ścian? Chcę takie rzeczy na koniec zostawić ponieważ nie wiem czy starczy mi pieniążków a ważniejsze są dla mnie meble. I jeszcze jedno pytanko mam właśnie odnośnie mebli a dokładnie stołu kótry Pani dodała. Również szukam takiego ale niestety za dębowy wyszłoby mi 3 tys. (na 6 osób plus wkładka aby można było go rozłożyć) Czy znalazła już Pani ? jakie mebelki będzie Pani wstawiać do salonu? oraz do łazienek? pozdrawiam Agnieszka, jeśli jest możliwość to proszę o odpowoiedz na mojego maila : aga2306@poczta.fm

    OdpowiedzUsuń